załamana... :(

Kochani...

mam dla Was złą wiadomość.

nie, nie zawieszam, ale moja Beta, kochana i zabawna, zawsze mnie wspierająca Camme, odeszła. Nie dała rady, nie linczuję jej, tylko chcę żebyście o tym wiedzieli. Ma swoje obowiązki jak i życie, a betowanie nie mieściło się już w jej terminarzu.

Szkoda, bo współpraca z nią była świetna.

Cammelio, dziękuję za wszystko.

Naprawdę wiele mi pomogłaś.

To co chciałam napisałam prywatnie. Tutaj chciałam Ci tylko jeszcze raz szczerze podziękować.

Poważnie, odwaliłaś kawał dobrej roboty. Nie wiem, jak mam Ci za to dziękować.

Mam nadzieję, że w ten sposób, pisząc to, się jakoś zrewanżuję

Nie otwieram konkursu na Betę, bo mam żałobę po Camme.

Naprawdę, jestem załamana jej odejściem.

pozdrawiam,

Nox